Wraz z moim mężem chcialibyśmy kupić sobie łuk. Oboje mieliśmy bardzo niewielki kontakt z łucznictwem. Jesteśmy zatem absolutnymi laikami. Ponieważ nie chcemy zbyt dużo wydać (hm... do 500-600 zł?)i kupić tylko jeden łuk, podam może parametry, które wydają mi się ważne
wzrost: ja :164 cm, mąż: 173
kondycja fizyczna: bliska zeru
Pragniemy kupic łuk bez jakiś wyczynowych ambicji, czysto rekreacyjnie.
Gdybyście mogli nam polecic jaki rodzaj łuku kupić, jego parametry tzn. siłę naciągu właściwą dla dwóch poczatkujących ewentualnie łuki  konkretnej firmy, czy co sami uznacie za stosowne, a także gdzie go kupić, jakie strzały itp.
Szukaliśmy w necie tych informacji, mieliśmy w ręku podręcznik do nauki, ale niczego konkretnego się nie dokopaliśmy. Będziemy bardzo wdzięczni za wszystkie porady!

Niestety nie znam się na sprzęcie rekreacyjnym i trudno mi polecić konkretny łuk. Mogę natomiast podzielić się z wami kilkoma uwagami ogólnymi. Przygody z łucznictwem nie warto zaczynać od zakupu sprzętu. Najczęściej będą to "wyrzucone pieniądze". Przyczyn jest bardzo wiele od: "jednak się nie spodobało" do "gdybym wcześniej wiedział to ...". Jeżeli jest tylko cień szansy na dotarcie do jakiegoś klubu należy z niej koniecznie skorzystać. Kilka treningów z fachowym instruktorem, pierwszy kontakt ze sprzętem w klubie są bardzo pomocne w "wyrobieniu sobie zdania". Poza tym z łukiem jest trochę jak z butami dla dziecka - trudno go kupić "na wyrost". Łuk który początkowo wydaje się "nie do naciągnięcia" po pewnym czasie regularnych treningów staje się "miękki jak gumka" i trzeba go zmienić na "coś twardszego". Na koniec mój subiektywny wybór docelowego sprzęt rekreacyjnego: łuk Samick, KAP lub włoski drewniany (nie pamiętam marki), strzały aluminiowe konieczne dobrane parametrem do twardości łuku i długości naciągu - dwa komplety (dla każdego z Was inne bo macie różną długość naciągu, a co za tym idzie również siłę naciągu na tym samym łuku).

A generalnie zapraszam do klubu 

Właśnie od tego- czyli od znalezienia klubu sportowego- zaczynaliśmy. Niestety w naszej okolicy (Zielona Góra), nic nie znaleźliśmy. Być może coś ominęłam, jeśli coś takiego istnieje chętnie poproszę o namiary. Zdaje się, że są jakieś bractwa rycerskie, w których pojedyńcze osoby mają łuki- generalnie są to raczej najprostsze sprzęty, wzorowane na dawnych, wolałabym coś wygodniejszego,ale też nie nazbyt skomplikowanego bo pewnie będziemy takimi niedzielnymi sportowcami...
Dzięki serdeczne za rady i może ktos jeszcze coś dorzuci od siebie?

Najbliżej jak sądzę będzie Strzelec Legnica. To co prawda okołu 100km od Was, ale jak mam ochotę na narty to właśnie tyle jadę  (z Krakowa do Zakopanego).

Bliższe informacje znajdziecie tu:
http://www.strzelec.lca.pl/cms/web/index.php?module=pnAddressBook&func=main

Powodzenia

Witam!
Wobec faktu,że w Waszym pobliżu nie ma klubu łuczniczego a dojazd do Legnicy jest utrudnieniem możecie z mężem przyjąć inną drogę kontaktu z łucznictwem.
Moja propozycja to łuk Mathews Genesis lub Genesis Pro /szczegóły: www.luksport.pl /, który jest tak zaprojektowany,że mogą z niego strzelać i dzieci i dorośli.Nie wymaga on żadnych regulacji.Do łuku należy dokupić plastikową podstawkę pod strzały.Do tego 6 - 12 strzał Easton Blues w rozmiarze 1816/1916 o długości cirka 28 - 29 cali - można zamówić gotowe w w/w sklepie.Prosty celownik z regulacją w pionie i dwie skórki / ochraniacze / na palce.Karton wypchany szmatami z naklejoną tarcza posłuży za cel.
Ewentualne uwagi i pytania kieruj na: www.forumlucznicze.pl
Pozdrawiam!
Andrzej/Ruda Śląska

każda pliszka swój ogonek chwali. Istotnie nie wiadomo jakie (technicznie rzecz biorąc) łucznictwo Was interesuje. To co pisałem powyżej odnosi sie głównie do łucznictwa klasycznego, natomiast porada Andrzeja wskazuje łuk bloczkowy. Jeżeli w tym zakresie nie macie wyrobionego zdania uważam, że tym bardziej należy najpierw spróbować (w klubie lub gdzie indziej), a nie kupować w ciemno.

Próbowaliśmy na dwóch rodzajach łuków: żaden nie był bloczkowy (notabene gdy oglądaliśmy łuki na allegro trochę przerażały nas te bloczkowe, sądziłam że to wyższa szkoła jazdy, nie dla początkujących) pierwszy był dość nieskomplikowany, ale miał np. wygodną podpórkę do strzał, za drugim razem był to, chyba najprostszy, łuk drewniany. Niestety nie mamy kontaktu z właścicielami owych sprzętów, by coś popytać.

prosze podajcie mi link jakiegos sklepu łuczniczego w Szczecinie