Użytkownicy Online |
|
Obecnie jest: 0 zarejestrowanych użytkowników i 9 gości online. |
|
Forum - Łucznictwo |
|
Gość
Postów: 0
|
|
wypuszczenie strzały 23.09.2006 23:51 |
| Witam serdecznie Całkiem niedawno kupiłem pierwszy łuk, krajowej produkcji "Łukbis" Orlik-2. Do nauki chyba będzie dobry Mam dostęp do różnych materiałów i generalnie z dnia na dzień jestem w stanie samodzielnie korygować różne swoje błędy, co widać na tarczy. Na ten moment, proszę o opinie i porady dotyczące sposobu, techniki, czy metody wypuszczania strzały. Coś na ten temat znalazłem i niby wszystko wydaje się proste: odpowiednio ułożone palce, schowane kostki, jedna linia strzały i ramienia, sciągnięte łopatki, energiczne ciągnięcie do tyłu z jednoczesnym wyprostem palców, itd. Problem polega na tym, że w chwili wypuszczania strzały, energiczny ruch ręki powoduje lekki wstrząs drugiej ręki, co powoduje przesunięcie celownika na boki. Strzały zamiast układać się w jednym skupisku, są rozsypane na boki - na szczęście na jednym poziomie. To znaczy że raczej potrafię utrzymać równy naciąg i ręka nie odskakuje w pionie. Czy są jakieś ćwiczenia, zestawy ćwiczeń na korygowanie tego błędu? pozdrawiam Krzysztof |
|
|
|
Gość
Postów: 0
|
|
Re: wypuszczenie strzały 24.09.2006 14:15 |
| Cześć!
Spróbuj rozluźnić obie dłonie.
Dłoń lewa (trzymająca łuk) powinna być tylko oparciem dla rękojeści - nie powinna jej ściskać. Żeby po strzale łuk nie upadł na ziemię (możesz nie zdążyć go chwycić) stosuje się tzw. smycz. W najprostszej formie: zwiąż końce sznurówki i zrób pętelki przez proste przełożenie podwójnej sznurówki (popatrz tu: http://users.ox.ac.uk/~archery/old/slingf.html) jedną pętelkę załóż na palec wskazujący, a drugą - już po chwyceniu łuku - na kciuk.
Dłoń prawa (trzymająca cięciwę) powinna zadziałać bezwiednie, tzn. bez świadomego "wyprostu palców". W łucznictwie japońskim jest taki poetycki opis pracy prawej dłoni: palce powinny zsunąć się z cięciwy tak, jak z mocno ośnieżonej gałęzi zsuwa się śnieg. Dzieje się to prawie niezauważalnie i nie wpływa na pozostałe gałęzie (czytaj drugą rękę). Odciążona gałąź lekko podnosi się do góry - Twoja dłoń lekko porusza się do tyłu (co nie wpływa na resztę ciała).
Z pozdrowieniami racho |
|
|
|
Gość
Postów: 0
|
|
Re: wypuszczenie strzały 25.09.2006 00:26 |
| Z lewą ręką sobie poradziłem. Z prawą to jest troszkę gorzej ale chyba zaczynam "łapać", o co chodzi. Dzisiaj zrobiłem krótki trening i mogę być z siebie zadowolony, zaczołem układać wszystkie strzały w punkcie wielkości zaciśniętej pięści. Strzelam z odległości 18 m. Chyba na początek to dobry wynik, w końcu mam za sobą dopiero 4 godziny pracy z łukiem. Dzisiaj też zauważyłem inny problem i nie za bardzo wiem z czego wynika. Strzały lecą torem spiralnym, tak jakby szukały celu. Wcześniej tego nie było. pozdrawiam Krzysztof |
|
|
|
Gość
Postów: 0
|
|
Re: wypuszczenie strzały 17.08.2007 17:33 |
| Wydaje mi się że nie zrozumiałeś o co chodzi z tą prawą ręką, energiczny ruch ręką w tył jest EFEKTEM stałego napięcia mięśni i gdy palce rozluźniają się na cięciwie, prawa ręka nie ma innego wyboru tylko wykonać "energiczny ruch" w tył. Jeszcze jeden detal który z pewnością przyczyni się do zwiększenia Twojej celności a o którym możesz nie wiedzieć. Przy celowaniu zawsze trzymaj zęby zaciśnięte. Widziałem wielu ludzi którzy robili odwrotnie i stąd moja rada. |
|
|
|
|
|
|
|
|