Panowie Bloczkowcy, rozmawiałem dzisiaj z p. Baściukiem, który przekazał mi, że PZŁ nie ma jeszcze określonych reguł kwalifikacji dla nas bloczkowców na Puchar Europy w Sopocie.
Zaproponował spotkanie z naszymi przedstawicielami podczas I Rundy PP w Sopocie, na którym zostałby wypracowany taki system kwalifikacji. To miłe, że w końcu ktoś chce się nas zapytać o zdanie i wspólnie z nami coś zdecydować. Dlatego powinniśmy podejść do sprawy bardzo poważnie.
Co do samego systemu kwalifikacji to niestety nie będą się liczyć same chęci i wyniki, ale i kasa. Jest 6 miejsc, za wszystko trzeba płacić samemu, w tym opłaty startowe indywidualne i drużynowe.
Przy tej okazji wypadałoby poruszyć kwestię wyboru naszych "stałych" reprezentantów, którzy posiadając mandat zaufania wszystkich łuczników bloczkowych, próbowaliby na co dzień "współpracować" z PZŁucz.
Sądzę, że naszych reprezentantów nie powinno być więcej niż trzech. Powinny być to osoby, które chcą działać na nasza korzyść i mają na to czas . Ja ze swojej strony chciałbym zaproponować dwie osoby z centralnej Polski (blisko siedziby PZŁ, która jest w Wawie). Chodzi mi o doświadczonego Rysia Kowalskiego i Witka Madziara, który aż rwie się do działania.
Proponuje wybrać takich reprezentantów podczas rundy eliminacyjnej I r. PP w Sopocie i ustalić jednocześnie, czym mają się zająć w pierwszej kolejności.
Panowie zastanówcie się w swoich klubach jak do tego tematu podejść, tak by 23 kwietnia w Sopocie można było szybko podjąć konkretne decyzje.
Pozdrawiam Darek
|