Czytam czytam i dochodzę do wniosku że brać "bloczkowców" nareszcie zaczyna dojrzewać
Po pierwsze to PZŁ tylko toleruje nas i nasze łuki-raczej z przymusu, więc nie warto się na nasze władze ogladać " twardogłowi" nadal nie chcą widzieć że te łuki zdobywaja swiat.
Po drugie jest naprawdę spora grupa łuczników bloczkowych nie zrzeszonych w klubach i stwożenie osobnej federacji lub zwiazku wisi w powietrzu  jeśli nie wieżycie to popytajcie (znanych nam) sprzedawców łuków ile tego sprzetu poszło w prywatne ręce! a na allegro te łuki sprzedaja się też nieźle
Po trzecie jeśli zaczniemy sami organizować zawody i wspólne spotkania,( dla wszystkich nie tylko zawodników) oraz jak tu proponowano wymiane informacji i doświadczeń
to tylko kwestią czasu pozostanie stwożenie osobnej " ligi łuczniczej dla bloczków"

"Smarujcie strzały by dobrze latały"
18.03. 2006 w Kalendarzu impres na 2006r wpisano "Halowe Mistrzostwa Okręgu w łukach bloczkowych"-Ruda Śląska- to u nas będzie imprezka już my się na Was przygotujemy
i Wam dok.....my 

Panowie !
Porozmawiajmy trochę częściej o rozwoju i przyszłości łucznictwa bloczkowego w Polsce.
Osobiście jestem łucznikiem bloczkowym o krótkim stażu. Zacząłem strzelać od listopada 2004 r.
Na razie obserwuję co się dzieje w światku łuczniczym. Obserwuję, dziwię się i zadaję podstawowe pytanie. Dlaczego PZŁ  ignoruje możliwość podwojenia szans zdobywania medali na Mistrzostwaxh Świata i Europy? Domyślam się, że  medale w łucznictwie bloczkowym są "pełnowartościowe".
Może ktoś zna odpowiedź na to podstawowe pytanie?
Zawsze wydawało mi się, że Polskie Związki Sportowe są po to powołane, aby realizowały te zadania w swoich dyscyplinach.
PZŁ, o ile się orjętuję dostał taką szansę podwojenia szans kilkanaście lat temu i ...... nic.


Pozdrawiam,

Waldi

Czytając te wszystkie refleksje na temat rozwoju, uporządkowania itp. w PZŁ łuków bloczkowych - śmiem twierdzić, że nie będzie to możliwe dopóki nasi "działacze" - tam u góry nie będą widzieć w tym interesu. dopóki łucznictwo bloczkowe nie będzie dyscyplina olimpijską, marne szanse beda na tworzenie zawodów tylko dla bloczkowców. chyba, że tak jak wspomina kolega - zrobione będą przez bloczkowców.
chciałbym wspomnieć, że były przymiarki, obietnice itp. jednego z bloczkowców, że zrobi Mistrzostwa Polski Łuków Bloczkowych w Teresinie, ale tylko na obietnicach się skończyło. może nie wypowiadajmy "słów" - jesli coś i tak jest nierealne. byłbym "za" jeśli takie zawody by się odbywały i ci wszyscy "działacze" nie mogliby "wsadzić swojego palca" do nagród, pieniędzy, itp. tylko czy to jest możliwe!?
dlaczego wszyscy wypowiadają się o "zmianach", poprawach, spotykaniu się, rozmowach, jak nik nie jeździ nawet na zawody!? jak można coś ustalić, nauczyć sie od kogoś, jak na zawodach spotykają sie tylko łucznicy z Legnicy (pozdrawiam) i Wrocawia (też mogę - ewentualnie pozdrowić ) i niekiedy Żywca. może trochę więcej moblilizacji - koledzy!!! na dziś chyba tyle... myśle że to nie koniec... Pozdrawiam!!! YEITI

Chciałbym jeszcze dodać, że jesli chodzi zainteresowanie i propagowanie łucznictwa(oczywiście bloczkowego) w Naszym kraju - to wspaniale widać to na stronie PZŁ. podaje się wyniki z zawodów, ale o bloczkowcach nawet się nie wspomni. - o co wszyscy walczą????

W pełni się zgadzam z Yeiti.
Nie można wymagać od działaczy jakichkolwiek zmian na lepsze , jeżeli na zawody przyjeżdża mała garstka bloczków.
Po trzech zawodach halowych można wyciągnąć wniosek, że łucznictwo bloczkowe w naszym kraju  jest już w fazie głębokiego zaniku.
Jeżeli ktoś nie startuje w zawodach to napewno nie będzie miał motywacji do treningu. A zatem należy się spodziewać , że raczej prędzej niż później zrezygnuje z uprawiania tego sportu.
I tym sposobem zamiast rozwoju mamy upadek naszej dyscypliny. A szkoda!!!javascript:replaceText(' ')
javascript:replaceText(' ')

Panowie łucznicy bloczkowi!!
Spotykajmy się na zawodach w jak najliczniejszym gronie. Uważam, że jest to warunek podstawowy do rozwoju bloczków w Polsce.

Pozdrawiam

Cóz zorganizowaliśmy zawody niewielkie łucznictwa bloczkowego w kielnikach maja odbyć się 29.07.2006r lecz jakoś nikt sie nie zgłosił. Mam nadzieję że jednak ktoś przyjedzie z poza naszego klubu pozdrawiam Adam

Chętnie bym się zjawił na zawodach, bo ostatnio nawet nie mam kiedy potrenować, lecz dlaczego tak mało były te zawody ogłaszane!? jakieś zawiadomienia do klubów? chyba zabrakło farby na monitorze komputera? czy literki uciekały?

podrawiam!
YEITI